16.05.2022, 10:33
Ciężko zaprzeczyć temu, iż w ostatnich latach sztuki walki były bardzo popularne w naszym kraju. Należy pamiętać, że pierwszymi prekursorami starć MMA w Polsce byli Martin Lewandowski a także Maciej Kawulski, którzy utworzyli federację KSW. Do tej dyscypliny sportowej sporo kibiców przyciągnęła bez cienia wątpliwości walka Pudziana z Najmanem Marcinem w roku 2009. Z pewnością zmiana sportowej dyscypliny przez wielokrotnego mistrza świata Strongmenów na MMA była niespodziewana. Tą sytuacją zaciekawionych było wielu sportowych ekspertów i każdy chciał oglądać w walce Mariusza Pudzianowskiego. Rozpoznawalność mieszanych sztuk walki w Polsce z upływem lat rosła i w efekcie stworzona została federacja FAME MMA.
W federacji FAME MMA rywalizują ze sobą osoby, które rozpoznawalne są na społecznościowych portalach. Już od początkowych gal można było dostrzec, iż jest gigantyczne zaciekawienie takim walkami. Jeśli spojrzymy na wykupione Pay Per View, każda następna gala przełamywała rekordy oglądalności. W ostatnią sobotę odbyła się czternasta edycja Fame MMA, która odbyła się w Tauron Arenie. Właściciele FAME MMA naszykowali dla swoich widzów mnóstwo fascynujących zestawień. Pojedynek między Gimperem, a Mateuszem "Trombą" Trąbką był pojedynkiem wieczoru gali FAME MMA 14. Należy podkreślić to, iż sportowy poziom każdej walki był naprawdę wysoki. Zobaczyć można progres u konkretnych fighterów z każdą edycją FAME MMA, często ma wpływ na poziom widowiska. Na Main Event, gdzie lepiej przygotowany okazał się Mateusz "Tromba" Trąbka czekali fani mieszanych sztuk walki. Potencjalnie kolejna edycja FAME MMA będzie miała miejsce we wrześniu. Organizacja FAME MMA na ten rok miała okazję już ogłosić wiele znanych gwiazd Internetu, które będą toczyć walki w klatce. Na pewno warto czekać na kolejne gale FAME MMA, gdyż jest to świetne widowisko.