26.02.2021, 10:48
Do rozpaczliwego wydarzenia doszło dnia 22 lutego na szczycie Kilimandżaro, a było to odejście wspaniałego kajakarza Aleksandra Doby. Dobrze znany wszystkim podróżnik zmarł podczas zdobywania najwyższego szczytu Afryki. Zdołał wspiąć na górę o godzinie 11:00 z zespołem dwóch przewodników, którzy mają gigantyczne doświadczenie we wspinaczce. Opinia przewodników jasno określa, że w czasie wspinaczki nie zauważyli złego stanu podróżnika. Aleksander Doba chwilę po zdobyciu szczytu góry poprosił o kilka minut przerwy tuż przed wykonaniem zdjęcia pamiątkowego. Wstępnie Doba zasłabł, a po pewnym czasie doszło zatrzymania funkcji życiowych. Przewodnicy towarzyszący podróżnikowi przystąpili do akcji ratunkowej, która niestety nie przyniosła pozytywnych skutków.
Niemało osób określało Aleksandra Dobę mianem legendy, bądź też bohatera. Z resztą to nie powinno nikogo dziwić, gdyż ten znany kajakarz ma na swoim koncie dużo osiągnięć. Miał niezwykłe doświadczenie w niebezpiecznych wyprawach. Można określić go mianem pierwszego człowieka w historii, któremu udało się przepłynąć kajakiem Ocean Atlantycki. Znajomi i przyjaciele opowiadali, że to był człowiek, którego wyróżniała dyscyplina, odwaga, samozaparcie ale też pogoda ducha. Wspomagało go to w wywalczaniu własnych dokonań. Sześć lat temu miał zaszczyt otrzymać miano Podróżnika Roku, ale to nie wszystko, ponieważ kilkukrotnie był wyróżniany w Otwartych Akademickich Mistrzostwach Polski w górskim kajakarstwie. Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że dwanaście lat temu udało mu się w pojedynkę pokonać Bajkał. To jest jedynie parę dokonań podróżnika. Osiągnięć było niezwykle sporo.
16.02.2021, 12:51
19.03.2021, 12:56
15.11.2021, 13:17
08.07.2021, 15:11
07.10.2021, 08:02