27.07.2022, 16:41
U nas siatkarscy kibice przywykli do celebrowania triumfów od dłuższego czasu. Na kolejnych turniejach nasza drużyna pokazuje wysoki poziom, czego efektem są zdobywane mistrzostwa. Trzeba tutaj podkreślić, że polscy reprezentanci jako jedyni w historii tej dyscypliny sportowej, potrafili obronić tytuł mistrzów świata. Jest to ogromne osiągnięcie, które zasługuje na podziw i nie da się temu zaprzeczyć. Wielkość siatkówki naszym kraju kreowała się na początku obecnego tysiąclecia, kiedy to 16 lat temu wystąpiliśmy w meczu finałowym na mistrzostwach świata. Fenomenalny turniej wówczas rozegrał Wlazły, którego zatrzymali dopiero brazylijscy siatkarze. Sportowi eksperci wysyłali naprawdę mnóstwo komplementów w kierunku drużyny narodowej Polski mimo przegranej w wielkim finale z zespołem narodowym Brazylii rezultatem 0 do 3. Bez cienia wątpliwości nikt nie wyobrażał sobie, jakie sukcesy będzie odnosić ta generacja w kolejnych latach.
Dla triumfów drużyny narodowej Polski z pewnością podstawą byli umiejętnie wybierani selekcjonerzy. Na genialną formę na boisku z reguły oddziaływało to, że nasi siatkarze idealnie się rozumieli z trenerami. W przypadku zespołu narodowego Polski oraz selekcjonera Nikoli Grbicia, który przejął zespół po Vitalu Heynenie wygląda to tak samo. Na początku szkoleniowiec pochodzący z Serbii nie budził zaufania pośród dziennikarzy z Polski, jednak z czasem wypracował sobie dobrą renomę. We wrześniu polska reprezentacja będzie bronić złotego medalu niedługo. Lecz zanim to się wydarzy, Polacy wystąpili w Lidze Narodów. W piłce siatkowej jest to względnie świeży turniej, który kibice przyjęli bardzo optymistycznie. Mnóstwo wielbicieli liczyło na to, iż polska drużyna będzie w stanie wygrać w tych nowych rozgrywkach. Perfekcyjnie pokazali się podczas grupowych zmagań, a w ćwierćfinale wygrali z zespołem Iranu. W półfinale siatkarze polskiej kadry narodowej nie poradzili sobie jednak z drużyną narodową USA i musieli się zadowolić pojedynkiem o III miejsce. Kadra narodowa Włoch była oponentem zespołu Polski. W rozrachunku końcowym to spotkanie skończyło się wynikiem 0 do 3 i drużyna polska mogła radować się z brązowego krążka National League.